(4kB)
Fauna flora,drób, gołębie, ptaki egzotyczne, kynologia, króliki, gryzonie, akwarystyka, wędkarstwo, terrarystyka, drób ozdobny, hodowla, psy, koty, ogłoszenia drobne, bażanty, agroturytyka, giełdy zwierząt Miesięcznik ogłoszenio-informacyjny





(19kB) "fauna&flora" Kwiecień 04/2002 (39)


PTAKI WARSZAWSKIEGO ZOO

  Po arach hiacyntowych kolej na innych, niezwykłych mieszkańców warszawskiej ptaszarni - żałobnice palmowe, zwane przez nas czarownicami z powodu nieco diabolicznego wyglądu. Czy uda się je rozmnożyć? Tego jeszcze nie wiemy, ale i my i ptaki zaczęliśmy już robić pewne kroki w tym kierunku. Zapraszam do lektury kolejnego artykułu z ptaszarni warszawskiego zoo.

dr Andrzej Kruszewicz




Warszawskie żałobnice czyli kakadu palmowa

Autor: Ewa Kominek


Barwne upierzenie, towarzyskość, zdolności naśladowcze oraz... wartości kulinarne to powody, które sprawiły, że papugi są od wielu wieków cenione przez ludzi.

   Plemiona koczownicze, jak np. Indianie Ameryki tropikalnej, odławiały je dla mięsa. Pióra służyły im jako rytualne ozdoby i dekoracje fryzur, a z kości robiono narzędzia. W bardziej rozwiniętych społeczeństwach pojawił się zwyczaj trzymania ptaków w klatkach, co pozwalało na podziwianie z bliska ich uroczego śpiewu, niezwykłego wyglądu albo przyjaznego charakteru.

Pierwsze żywe papugi (aleksandretty) zostały przywiezione do Europy w IV w. p.n.e. przez flotę Aleksandra Wielkiego. Ich popularność jako ptaków ozdobnych wzrastała wraz z rozwojem wymiany handlowej i wypraw badawczych. Niestety, w skutek masowego odławiania z naturalnego środowiska i bezustannego wycinania lasów deszczowych liczebność dzikich papug się poważnie zmniejszyła. Niektóre gatunki wyginęły nawet na zawsze, jak np.: w 1914 roku papuga karolińska, która jako jedyna występowała w Ameryce Północnej. Wiele innych, np.: ara zielona, ara hiacyntowa, czy żałobnica palmowa jest zagrożonych wymarciem. Obecnie wszystkie gatunki papug, oprócz aleksandretty obrożnej, nimfy i papużki falistej są objęte całkowitą (CITES I) lub częściową (CITES II) ochroną prawną według przepisów międzynarodowego handlu rzadkimi gatunkami zwierząt i roślin, przyjętych w ramach tzw. Konwencji Waszyngtońskiej. Mimo to, nielegalny handel ptakami jest rozwinięty na skalę światową i opłaca się dzięki ogromnemu zapotrzebowaniu wśród kupujących. Są tacy "kolekcjonerzy", którzy mogą wydać bajeczne sumy za rzadkie okazy. Nie przeszkadza im fakt, że jeden nielegalnie kupiony ptak pociąga za sobą przeciętnie pięć innych, które giną podczas złego odłowu lub niehumanitarnego transportu. Dzikie ptaki mogą też być nosicielami wielu chorób zakaźnych, np. chlamydiozy. Ta "papuzia choroba" jest zaraźliwa dla ludzi, kotów, psów i innych ssaków domowych. Jej objawy przypominają zapalenie płuc i przy braku dobrego antybiotyku może się skończyć śmiercią, nawet u człowieka. W ramach legalnego handlu obowiązują przepisy sanitarne, dzięki którym unika się importowania chorych zwierząt.

Nielegalni handlarze wymyślają przedziwne sposoby, aby z powodzeniem przewieźć ptaki przez granicę państwa. W listopadzie 1997 roku na warszawskim lotnisku Okęcie celnicy zatrzymali podróżnego, który przemycał cztery papugi w pudełkach po koniakach. Ptaki zostały skonfiskowane na rzecz Skarbu Państwa i umieszczone w kwarantannie warszawskiego zoo, gdyż okazało się, że są to bardzo rzadkie i cenne żałobnice palmowe, objęte całkowitą ochroną już od 1987 roku. W celu indywidualnego rozpoznania oraz w obawie przed kradzieżą wczepiono im tzw.: mikroczipy. Niestety, po kilku miesiącach rehabilitacji w zoo wszystkie osobniki zostały skradzione i do tej pory ich los jest nieznany. Przypuszcza się, że zostały sprzedane jakiemuś "miłośnikowi ptaków" za duże pieniądze. Jest jednak szansa, że mikroczipy pozwolą kiedyś na ich rozpoznanie, bowiem te papugi żyją kilkadziesiąt lat.
Żałobnica palmowa (Probosciger aterrimus) mając długość ciała około 60 cm i ciężar około 1 kg jest największym gatunkiem w rodzinie kakadu. Rodzina ta obejmuje 21 gatunków ptaków i składa się z trzech podrodzin. Pierwsza z nich skupia sześć, generalnie czarnych i dużych gatunków, zwanych żałobnicami. Kontrastują one kolorystycznie z czternastoma, zwykle mniejszymi, białymi lub jasnymi kakadu, jak np.: kakadu biała, różowa, molucka, zaliczanymi do drugiej podrodziny. Nimfa, popularny ptak ozdobny oraz najmniejszy przedstawiciel rodziny tworzy podrodzinę nimf. Wszystkie kakadu mają na głowie swoisty czub, który potrafią składać i rozkładać jak wachlarz. Ich żuchwa jest szersza od górnej szczęki, co umożliwia rozgryzanie nie tylko twardych nasion, ale także drewna, w którym są larwy owadów.

Nazwa gatunkowa żałobnicy palmowej Probosciger oznacza po staro grecku "duży nos i nosić", natomiast aterrimus to w języku łacińskim „najczarniejszy”. Łatwo zgodzimy się tymi określeniami, zobaczywszy łupkowoczarne upierzenie oraz ogromny, bo mający u samców około 9,5 cm długości, czarny dziób tej papugi. Większy dziób można zaobserwować tylko u ary hiacyntowej. Jego górna szczęka, u samic o około 2 cm mniejsza, posiada wycięcia w formie dwóch stopni będących powierzchniami oparcia dla różnej wielkości nasion. Poziome miejsce między wcięciami pomaga utrzymać duże owoce. Górna szczęka i żuchwa nie zachodzą na siebie do końca i przez szparę widać dwubarwny język, czerwony z czarnym czubkiem. Odgrywa on zasadniczą rolę w zamocowaniu nasiona lub orzecha w górnej szczęce, potem ostre krawędzie żuchwy za pomocą mięśni wywierają ogromny nacisk i zgniatają twardą skorupę. Żałobnice palmowe potrafią rozgryźć najtwardsze nasiona, a orzech palmy kokosowej po prostu „przepiłowują” poprzecznymi ruchami żuchwy. Nagie policzki to ich wyjątkowa cecha, niespotykana u innych kakadu. W miejscu policzków jest goła skóra, która może zmieniać kolor bladosinego do krwistoczerwonego. Podczas podniecenia lub zdenerwowania czerwień szybko intensywnieje i policzki żałobnicy pokrywają się mocnymi rumieńcami. Taka twarz jest podobna do twarzy jakiejś amerykańskiej ary i dlatego w języku niemieckim nazywano ją arakakadu, a po polsku - ararą. Naga, niekiedy aż purpurowa twarz, czarne upierzenie i potężny dziób nadają jej diaboliczny wygląd. Jednak, gdy ta papuga rozłoży strzępiasty czub natychmiast skojarzymy, że to kakadu. Długi czub bardzo wysmukla jej sylwetkę pomimo, że ogon jest dość szeroki. Całości obrazu dopełniają duże i ciemnobrązowe oczy oraz nagie, szare nogi.

Żałobnice palmowe zostały odkryte na wyspach Aru w 1788 roku przez T. Gmelina. Te majestatyczne ptaki zamieszkują głównie tropikalne lasy na Nowej Gwinei, wyspie Salawati, wyspach Aru oraz na półwyspie York w północnej Australii. W naturalnym środowisku są od dawna prześladowane przez myśliwych, którzy zabijają je dla mięsa albo chwytają żywe na sprzedaż. Na Nowej Gwinei żyją w lasach deszczowych, niestety coraz bardziej dewastowanych, na obrzeżach tych lasów i w gęstych sawannach. Preferują tereny nizinne i podgórskie, sięgające do 1350 metrów wysokości, a popularne są tylko w najbardziej odosobnionych regionach. Na wyspach Aru, w konsekwencji nagminnych polowań żałobnice palmowe są obecnie bardzo rzadkie. Miejscowi ludzie zastawiali naziemne pułapki albo polowali na nie z łukami o tępych strzałach posmarowanych kleistą żywicą. Oklejone nią papugi same spadały z drzew. Na szczęście jest miejsce, gdzie te wspaniałe ptaki są na razie liczne. Są to peryferia półwyspu York, tereny porośnięte nizinnymi lasami monsunowymi oraz lasami eukaliptusowymi. Największym zagrożeniem są tam częste pożary.

W wielu ogrodach zoologicznych świata trzymane są zagrożone gatunki zwierząt. Ptaki mają tam zapewnione odpowiednie warunki bytowe. Z reguły żyją w przestronnych, dobrze przystosowanych wolierach, w których odtworzone są realia naturalnego środowiska. Prowadzone obserwacje i stała pielęgnacja przyczyniają się do wzrostu wiedzy o ich zwyczajach i warunkach prawidłowego rozwoju. Na podstawie zdobytych doświadczeń, tworzy się szczegółowe programy hodowlane, dzięki czemu w ogrodach zoologicznych rozmnażają się nawet najrzadsze zwierzęta, a młode osobniki mogą być potem „zwrócone” naturze, co zwiększa liczebność naturalnej populacji. Europejskie ogrody zoologiczne współpracują ze sobą i stworzyły specjalny program o nazwie EEP (European Endangered Spieces Programme) nadzorujący hodowlę zagrożonych gatunków zwierząt. Od 1991 roku podlega temu programowi około 90 żałobnic palmowych rozproszonych w 32 ogrodach całej Europy. W Ameryce Północnej, po udanej konfiskacie przez służby państwowe 103 osobników żałobnicy palmowej w 1983 roku, utworzono program hodowlany o nazwie SSP (Spiecies Survival Plan), który funkcjonuje do dziś. W 1998 roku odnotowano w tamtejszej księdze rodowodowej 318 tych papug, a wśród nich aż 204 było wychowanych w niewoli.papuga Obecnie w warszawskim zoo, w budynku Ptaszarni żyje para żałobnic palmowych objętych europejskim programem EEP. Samica, urodzona w sierpniu 1991, pochodzi z prywatnej stacji hodowlanej prowadzonej w Manilii, na Filipinach. Została zakupiona w listopadzie 2000 roku. Samiec, urodzony na wolności w 1986 roku, jest darem przekazanym przez holenderski ogród zoologiczny w Roterdamie. Do warszawskiego zoo przybył w kwietniu 2001 roku. Niestety, ma on nieco ciemną przeszłość, ponieważ w Roterdamie zabił swoją partnerkę, czego przyczyną było prawdopodobnie złe dopasowanie podgatunkowe pary. Na szczęście warszawska para jest prawidłowo dobrana pod tym względem. Rozróżniamy trzy podgatunki żałobnic palmowych, które są trudno rozróżnialne, zwłaszcza poza naturalnym środowiskiem. P.a. goliath są największe i żyją na Papui Nowej Gwinei. P.a. stenophus wielkością są podobne do poprzednich, mają jednak nieco węższy czub. Najmniejsze sa P.a. aterrimus żyjące na wyspach Aru, Nowej Gwinei oraz półwyspie York w Australii. Ptaki z wszystkich podgatunków wyróżniają się w swoim naturalnym otoczeniu czarnym ubarwieniem i przenikliwymi odgłosami. Żałobnice palmowe wykształciły złożony system odgłosów i zachowań socjalnych, które pomagają w komunikowaniu się w gęstym środowisku leśnym. Niektóre z nich zostały opisane, np.: głos kontaktowy to dwusylabowy gwizd, przy czym pierwsza fraza jest miękka i głęboka, a druga - piskliwa i ostra wznosi się i nagle urywa. Jeśli arary są przestraszone to przeraźliwe i gardłowo skrzeczą, natomiast ich żałosny, lamentujący "płacz" można niekiedy usłyszeć podczas jedzenia lub czyszczenia piór. Na przelotach ponad lasem lub podczas powrotu na własne terytorium żałobnice wydają parokrotnie jednosylabowy i głęboki gwizd. Ptaki te widywane są w małych grupkach, liczących przeważnie do 7 osobników, w parach lub pojedynczo. Zwykle siedzą na wysokich drzewach, niekiedy wystających ponad sklepieniem lasu lub wolno machając skrzydłami lecą nad lasem. Arary lubią odpoczywać na najwyższych gałęziach martwych lub bezlistnych drzew. Długo nie ruszają się z miejsca po wschodzie słońca, a przed odlotem starannie czyszczą pióra. W godzinę po świcie zaczynają wzajemne nawoływania i lecą na wybrane drzewo, gdzie się wspólnie bawią i popisują. Dla przykładu, przy akompaniamencie donośnego gwizdu, żałobnica przyjmuje pionową pozycję z połowicznie podniesionym czubem. Przedłużając gwizd, gwałtownie rzuca się do przodu z rozpostartymi skrzydłami, opuszczoną głową z rozłożonym czubem oraz zadartym ogonem. Taki pokaz wykonywany jest w krótkich odstępach czasu, kilkakrotnie przez różne osobniki. Po wspólnej zabawie papugi rozpraszają się w poszukiwaniu jedzenia. Ich pożywieniem są nasiona, orzechy, owoce, jagody i pączki liści. W warszawskim ogrodzie zoologicznym ptaki te codziennie dostają szeroki wybór owoców, kilka odmian orzechów, słonecznik i specjalny, wysokobiałkowy granulat sprowadzony dla nich z USA. Żałobnice palmowe zasadniczo przebywają na drzewach, ale widuje się je także na ziemi, jedzące opadłe owoce i nasiona. Podobnie jak wszystkie kakadu kąpią się trzepocąc skrzydłami pośród mokrych liści drzew. Mogą też latać lub wisieć na gałęzi głową w dół podczas deszczu. Gdy zaczyna się południowy upał, szukają schronienia w lesie. Tuż przed zachodem słońca wracają na ulubione drzewa noclegowe.
Żałobnice palmowe są osiadłe i żyją w trwałych parach małżeńskich. Jedna para ma kilka potencjalnych gniazd, które odwiedza regularnie w ciągu roku. Terytorium lęgowe jest bacznie pilnowane przed intruzami. Wówczas samiec rozkłada silnie czub, rozpościera skrzydła i „zarumieniony” powoli kręci piruety na odsłoniętym, martwym pniu. Jednocześnie rytmicznie uderza weń, nawet do 100 razy solidnym patykiem, kamieniem lub orzechem, który trzyma w nodze wytwarzając hałaśliwe bębnienie, słyszalne na odległość do 100 m. Dodatkowo przenikliwie i ostro gwiżdże. Przez takie zachowanie oznajmia innym samcom, że to miejsce jest zajęte. Gniazdo jest budowane na wysokości minimum 10 m, zwykle w martwym pniu palmy. Dziupla ma ok. 25-60 cm średnicy, 1 m głębokości i z reguły jest otwarta z góry. Para wyściela dno warstwą gałęzi rozszczepionych na grube drzazgi. Takie podłoże może być nawet na 2 metry głębokie, albo mieć zaledwie kilka centymetrów. Stanowi prawdopodobnie ochronę jaja przed ewentualnym zatopieniem w strugach tropikalnego deszczu. Ponadto, pozwalając przenikać odchodom w głąb, pomaga utrzymać gniazdo w czystości. Na takiej platformie samica składa jedno, białe i owalne jajo, o średnicy ok. 5 cm, które sama wysiaduje. W tym czasie samiec ją karmi. W naturze sezon lęgowy zaczyna się w sierpniu, ale zależy w dużej mierze od warunków klimatycznych i może się nawet przedłużyć do stycznia. Wysiadywanie jaja trwa 31-35 dni. Nowo wyklute pisklę jest nagie, bez puchu. Jest wyjątkowe w rodzinie kakadu, zwykle ich pisklęta są pokryte żółtym puchem. Młody ptak przebywa w gnieździe najdłużej ze wszystkich papug, przez około 110 dni. Potem jest jeszcze dokarmiany przez rodziców przez 6 tyg. i pozostaje z nimi, aż do następnego sezonu lęgowego. Niedojrzałe ptaki mają na spodniej stronie ciała jasnożółte odcienie.

W ogrodach zoologicznych zdarzają się udane rozmnożenia żałobnic palmowych, ale rzadko. Ptaki te są dość płochliwe i unikają kontaktu z człowiekiem. Do wyprowadzenia lęgów wymagają przestronnej, dobrze wyposażonej i ocieplanej woliery oraz odpowiedniej diety. Pierwszy pomyślny wychów w niewoli odbył się w 1944 roku w USA. W Polsce udało się tego dokonać w 1977 roku. Żałobnice są długowieczne, np.: w londyńskim zoo samica zniosła jajo w wieku 45 lat. Obecnie, na terenie kraju ptaki te posiadają: zoo we Wrocławiu, zoo w Warszawie i jeden prywatny hodowca. W wolierze warszawskiego ogrodu jest postawiona atrapa pnia palmy z dużą, otwartą od góry dziuplą o głębokości około 1 metra. Mimo, że samiec i samica są razem od niedawna, zdążyli się już polubić. Niekiedy można podpatrzeć ich zaloty: zabawne ukłony, stukanie przez samca patykiem w pień albo "zapraszanie" samicy do gniazda, które jest wyścielone rozdrobnionymi wcześniej gałązkami palm. W tym czasie żałobnice zamieniają się z cichych i uważnych obserwatorów, tkwiących zwykle na szczycie gałęzi, w wesołe i zadziwiająco żywe "diabełki". Ten proces nadal trwa. Można go obserwować przez szybę woliery w ptaszarni. Może to zapowiedź sukcesu hodowlanego?

Ewa Kominek




STRONA GŁÓWNA

Wydawnictwo Fauna&Flora Adres: 45-061 Opole ul. Katowicka 55. Tel. 77/403-99-11, e-mail:redakcja@faunaflora.com.pl
Redakcja gazety: zespół. Redaktor naczelny: Marek Orel, mobil 606 527 988. Sekretarz redakcji: Janusz Wach, mobil 606 930 559. Korekta: Iwona Stefaniak.
Webmaster vono @ op.pl