darewit Inkubatory do jaj animar terrarystyka Poid?a, karmid?a, inkubatory, siatki
(zwierz?ta, og?oszenia)
Og?oszenia, zwierz?ta,

Luty 2018 Nr 2/2018 (229)






pawiki

Pawiki

- na podwórku

Chów gołębi w Polsce po latach stagnacji znowu staje się modny. Oprócz znanych od lat ras gołębi pocztowych i rodzimych coraz częściej na wsiach goszczą jedne z najpiękniejszych gołębi- pawiki. Są one jedną z najstarszych ras gołębi. Przywiezione zostały do Europy z Indii w XVI wieku, jednak dzisiejszy wygląd gołębie te zawdzięczają Anglikom, dlatego często nazywane bywają pawikami angielskimi. W związku ze swoją nieprzeciętną urodą pawiki stały się jednymi z najpopularniejszych ras gołębi ozdobnych. Ptaki te są namacalnym dowodem twórczej ingerencji człowieka w odwieczne prawa natury. Pawik nigdy by nie powstał bez udziału ludzi również bez ich pomocy nie jest w stanie przetrwać w naturze.


Charakterystyczny pokrój

Od pozostałych ras gołębi pawiki wyraźnie różnią się pokrojem.
W pozycji paradnej ptaki stoją na czubkach palców, a z powodu wygiętej do tyłu szyi, głowa spoczywa na przedniej poduszce. Głowa wraz z szyją tworzy z boku literę ?S?. Szyja pawików jest delikatna, lekko wygięta, a jej długość powinna odpowiadać długości grzbietu, tak, aby głowa przylegała szczelnie do przedniej (górnej) poduszki i nie przedzierała się przez ogon (wachlarz). Figura tułowia ze wszystkich stron jest zaokrąglona. Ptak wygląda na dość szerokiego z mocno podniesioną i wysklepioną, głęboką piersią. Głowa pawików jest mała, drobna, delikatnie zaokrąglona i gładka. Ptak posiada dość wąską brew i w zależności od upierzenia jest ona od jasnej do ciemnej barwy. Oczy u pawików białych i u tych, u których dominuje na głowie biały kolor są ciemne. Z kolei u pozostałych odmian barwnych są perłowe lub pomarańczowe. Dziób jest średniej długości, dość delikatny. Zazwyczaj jest on jasny u odmian białych, czerwonych, żółtych, tarczowych i białych z barwnymi ogonami. Dziób może być także ciemnozabarwiony u ptaków niebieskobarwnych i płowoczerwonych oraz koloru rogowego u pawików kawowych, srebrnych i wielobarwnych. Z kolei czarny dziób występuje upawiki pawików czarnych, indygo, ciemnogrochowych i andaluzyjskich. Woskówki są bardzo małe i gładkie. Pawiki charakteryzują dość wąskie skrzydła, które są dokładnie zamknięte. Końce skrzydła (lotkiI rzędu) noszone są pod najniższymi (zewnętrznymi) bocznymi piórami ogona. Z kolei ogon jest tylko lekko wklęsły, kolisty, możliwie jak najszerszy i płaski, noszony prosto. Powinien pasować do wielkości ciała i nie może być ? ani za mały ani za duży. Po obu stronach musi lekko dotykać podłoża. Zasadą jest, że ogon powinien być bardzo gęsty i napięty, składający się z długich szerokich piór, z których każde pióro musi przykrywać następne. Mimo preferowania ptaków, których ogon składa się z wielu piór to ich liczba nie jest miarodajna dla jakości ogona. U najlepszych, starannie wyselekcjonowanych osobników ogon składa się z 42 sterówek rozpostartych na kształt pełnego, płaskiego wachlarza. Prawidłowy kształt wachlarza zależy od właściwego wykształcenia poduszeczek, czyli piór wierzchniej i spodniej okrywy ogona. Jeżeli poduszeczki są odpowiednio obfite, nie pozwolą ogonowi zwinąć się w lejkowaty kształt. W przypadku ogona dozwolone jest lekkie ufryzowanie końcówek sterówek. Nogi u ptaków są nieopierzone, krótkie, silne, szeroko rozstawione, wychodzące daleko z przodu z tułowia. Z kolei podudzia są prawie całkowicie zakryte przez pióra, a na brzuchu przechodzą płynnie w wyokrąglenie piersiowe.
Pawiki występują w wielu odmianach barwnych i z różnym wzorem rysunku na upierzeniu. Najczęściej jednak spotyka się białe i jednobarwnie ubarwione ptaki. Do rzadkości nie należą także pawiki srokate, cętkowane, tarczowe oraz z pojedynczymi piórami innej barwy. Wszystkie kolory powinny być jaskrawe, błyszczące i nasycone.

Żywienie
(...)

Gołębnik
? ładny, czy funkcjonalny?
(...)




tekst i zdjęcia: dr Radosław Kożuszek



cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, lutowym numerze f&f ? 02/2018 (229)
szukaj w kioskach, empikach lub zamów prenumeratę





















Bojowiec nowoangielski miniaturowy


Bardzo krótko o historii

Anglia, 1849 rok. Trwająca do tej pory tradycja kogucich walk w tym kraju zostaje zaprzestana. Rozpoczyna się tym samym nowa ? hodowla kur na wystawy. W przypadku bojowców nowoangielskich prace hodowlane w kierunku charakterystycznego wyglądu trwały dużo wcześniej, bo za czasów Henryka VIII. (1509-1547), a więc już w okresie, kiedy walki kogutów były sportem narodowym. Hodowla w takim kierunku była głównie domeną szlachty angielskiej. Należy zaznaczyć, że forma miniaturowa powstała o wiele szybciej niż duża forma, na skutek miniaturyzacji dużych bojowców. Pierwsze okazy, które spełniały wymagania stawiane we wzorcu rasowym oficjalnie zaprezentowano dopiero w 1902 roku. Dziś, zarówno w kraju pochodzenia, jak i reszcie świata zdecydowanym zainteresowaniem cieszy się forma miniaturowa bojowca nowoangielskiego.


Wygląd

Na ogólny wygląd składają się takie cechy jak: pionowa postawa, będąca cechą przypisaną większości ras bojowców, długa szyja, bardzo smukłe nogi, krępy i mocny tułów. Dodatkowo odstające barki, krótkie skrzydła, wąski ogon i zwięzłe upierzenie nadają elegancji całej sylwetce, a co za tym idzie ? unikalności. Upierzenie całego ciała jest krótkie, mocne i przylegające. Masa ciała tych kur to około 600?g w przypadku koguta i 500?g w przypadku kur. Wysokość wynosi odpowiednio około 38 i 32?cm.
Kształt ptaków potocznie porównywany jest do odwróconego żelabojowieczka elektrycznego. Na taki kształt składa się przede wszystkim tułów z barkami, ale także pierś, grzbiet i skrzydła. Pierś u bojowców zawsze powinna być dobrze wyeksponowana i skąpo upierzona. U najlepszych osobników zazwyczaj można zaobserwować goły pas skóry wzdłuż linii mostka. Barki są najbardziej odstającą częścią tułowia i powodują, że w tym miejscu ciało jest najszersze patrząc na ptaka z góry. Mocne, krótkie, skrzydła przylegają do tułowia, zwężającego się ku tyłowi. Krótki, gładki grzbiet przechodzi w skąpo upierzony ogon. (...)

Odmiany barwne
(...)

Zachowanie i hodowla
(...)

Przygotowanie do wystawy
(...)




tekst i zdjęcia:
mgr Arkadiusz Matuszewski
dr inż Monika Łukasiewicz
Zakład Hodowli Drobiu SGGW
dr inż Agnieszka Wnuk-Gnich



cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, lutowym numerze f&f ? 02/2018 (229)
szukaj w kioskach, empikach lub zamów prenumeratę









Kalendarz lęgów kanarków

Wstęp

Dawniej zdarzało mi się, i to nierzadko, że zapominałem, kiedy mają się wykluć pisklęta, np. kanarków, czy też innych ptaków egzotycznych. Chociaż w księdze lęgów zaznaczyłem dzień nałożenia jajeczek, jednak zaniedbywałem wpisania dnia klucia. Okropnie denerwowało mnie to roztargnienie, czy też zaniechanie. Aż wreszcie, całkiem przypadkowo, ?odkryłem? prostą zależność obu tych dat, tzn. nałożenia i klucia. I tak powstał ?kalendarz lęgów?, którym posługuję się od kilkunastu lat. Jest on niewyobrażalnie prosty i dokładnie odpowiada powiedzeniu Alberta Einsteina, że: Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej. Po prostu prościej się już nie da. Dla kogo ów kalendarz? Dla hodowców kanarków i tzw. małej egzotyki.
Śpiewające, jak kanarek, mają z wszystkich ptaków najmniej rozwinięte młode po wykluciu. To nie są kurczęta, czy kaczęta, które już na drugi dzień biegają. Przeto rodzice muszą im poświęcić więcej starań. Świeżo wyklute pisklęta nie są piękne. Co chyba każdy hodowca potwierdzi. Są wrażliwe na zimno, mają zamknięte oczy, które otwierają dopiero w piątym dniu. Zdrowe i mocne pisklaki, drzemiące w gniazdku, mają główki zwrócone do środka, krzyżujące się między sobą szyjami tak, że tworzą jak gdyby kulkę.
Inkubacja jajek kanarków trwa krótko, bo raptem 14 dni, podobnie jak u większości ptaków śpiewających. Jeżeli hodowca zestawi kilka par oraz zaplanuje trzy legi od pary, to ma trochę dat do zapamiętania. I właśnie celem tego kalendarza jest szybkie odczytywanie terminów klucia się piskląt. Początkowo sugerowałem naczelnemu redaktorowi by kalendarz umieścił gdzieś w ?reklamach?, lecz szef pisma przekonał mnie, że warto go wzbogacić treścią. A więc czynię to z przyjemnością, pisząc, co się dzieje w jajku przez te dwa tygodnie wysiadywania. I nie tylko o tym.


Zniesienie jajka

Ażeby z jajeczka wykluło się pisklę musi dojść do utworzenia zharmonizowanej pary. Gotowa do lęgu samiczka zaczyna budować gniazdko. Najpierw znosi do niego ?szorstki? materiał, np. źdźbła trawy, włókna konopne, czy też kokosowe itp. ?Wycieranie? się w gniazdku o taką wyściółkę powoduje podrażnienie skóry na piersi samiczki oraz wypadanie piórek w tej okolicy. To sygnał dla hodowcy - trzeba wpuścić do niej wybranego samczyka. Bo, kiedy samiczka zaczyna mościć gniazdo delikatnymi materiałami np. piórkami, znak to pewny, że lada dzień zniesie jajko. I, jeśli nie została pokryta przez samca, na pewno to jajko będzie niezapłodnione. Niekiedy starczy jedna dobra kopulacja, by całe zniesienie, np. 5-6 jajeczek było zapłodnionych. Samiczka zaczyna składać jajka w przybliżeniu w 4-9 dniu po pierwszej kopulacji. Bywa, że i wcześniej. Pod warunkiem, że hodowca wnikliwie obserwował poczynania samiczki w gnieździe. Znosi 4-5 jajeczek (czasem więcej), przeważnie między 5-9 godziną rano.
Tworzenie jajka jest dość złożone. Jego skorupka jest porowata, aby embrion mógł oddychać. Najgrubsza jest na tępym końcu, którym jajko wychodzi z jajowodu na zewnątrz. Tam też jest komora powietrzna. Tworzy się ona w trakcie i kilka chwil po zniesieniu jajka. Różnica temperatur, pomiędzy tylko co zniesionym jajkiem i otoczeniem, powoduje zasysanie powietrza na tępym końcu jajka, w wyniku tego powstaje komora powietrzna. Dlatego też higiena gniazdka jest niezwykle ważna. Ażeby wraz z powietrzem nie wniknęły przez pory w skorupce bakterie, zarodniki grzybów, wirusy, a nawet powietrze nasycone chemią zapachów. A co to może spowodować? Każdy dobrze o tym wie.

(...)

Wysiadywanie
(...)

Rozwój zarodka
(...)

Kalendarz lęgów - kanarków i egzotyki
(...)
Diagram 1. Kalendarz lęgów kanarków i małej egzotyki na rok ............
Diagram 2. Kalendarz lęgów kanarków i małej egzotyki na rok ............. (lata przestępne)

Zakończenie
(...)



tekst i opracowanie kalendarzy:
prof. nadzw. dr Marek Łabaj fot. arch. red.




cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, lutowym numerze f&f ? 02/2018 (229)
szukaj w kioskach, empikach lub zamów prenumeratę






Zyskowny biznes!?

Szynszyle




- chów fermowy

szynszyle Pochodząca z Ameryki Południowej szynszyla, jest średniej wielkości gryzoniem, który znany jest bardziej jako zwierzę towarzyszące, domowy pupil. Zwierzęta te mogą mieć również pewne znaczenie gospodarcze. Ze względu na miękkie, gęste i bardzo ciepłe futerko, uważane są również za zwierzęta futerkowe. Ich fermowa hodowla może więc być dochodowym zajęciem. Choć w możliwej perspektywie wprowadzenia ustawowego zakazu hodowli zwierząt futerkowych, ta ważna dziedzina produkcji zwierzęcej może zostać wyparta z Polski, co przyniesie znaczące straty samym hodowcom, jak i naszemu krajowi, który jest jednym z wiodących producentów w Europie.


Nieco historii

Pierwsze próby hodowli szynszyli prowadzone były na terenie naturalnego występowania tego gatunku ? w Chile. Jako pierwszy hodowlą w niewoli tych zwierząt zajął się Mathias Chapman, który pierwsze próby rozmnażania tych zwierząt rozpoczął w 1918 roku. Początek hodowli fermowej szynszyli w naszym kraju datuje się na 1956 rok, kiedy to jej prekursor Władysław Rżewski sprowadził pierwsze zwierzęta do Polski. Można więc stwierdzić, że hodowla szynszyli w Polsce ma 60 lat. Początkowo wiele osób z pewnym dystansem przyglądało się tej działalności jako pewnego rodzaju novum, by po pewnym czasie zakupić pierwsze zwierzęta i rozpocząć hodowlę. Większość zwierząt w początkowym okresie rozwoju hodowli szynszyli w Polsce pochodziło właśnie z hodowli pana Rżewskiego, ale sprowadzano także zwierzęta z innych krajów. Początkowo, ze względu na małą liczebność zwierząt, wszystkie pozostawiano i przeznaczano do dalszej hodowli i rozrodu, bez prowadzenia zamierzonej selekcji, czego powodem była również ich wysoka cena. Takie działanie spowodowało pewien negatywny skutek w postaci obniżenia jakości zwierząt i podstawowego produktu jakim były pozyskiwane skórki. Po dekadzie od rozpoczęcia hodowli zapoczątkowana została selekcja w kierunku doboru odpowiednich zwierząt do rozrodu posiadających odpowiednie cechy dotyczące jakości i gęstości okrywy włosowej. Wciąż jednak grono hodowców było nieliczne, choć na wystawach i pokazach zwierząt obserwowano wzmożone zainteresowanie różnych osób szynszylami. Metodą, która miała na celu powiększenie grona hodowców oraz popularyzację wiedzy na temat hodowli szynszyli było zrzeszanie się w specjalistycznych kołach, przy Polskim Związku Hodowców Drobnego Inwentarza, gdzie zorganizowana została podkomisja do spraw hodowli szynszyli. Działania te powodowały powolny, aczkolwiek systematyczny wzrost liczby ferm w Polsce. W roku 1988 w Polsce istniało 151 ferm hodujących szynszyle. Dziś dodatkowo udoskonalono technologię chowu i hodowli tych cennych zwierząt, dzięki czemu jest to dziś zajęcie przynoszące dochód dla wielu osób. Obecnie ich liczba szacowana jest na około 1000 ferm o zróżnicowanej wielkości. Dla jednych hodowla tych zwierząt stanowi dodatkowe źródło utrzymania, dla innych jest głównym źródłem utrzymania.


Zakładanie fermy.
Pomieszczenia ? lokalizacja i wymogi

W zależności od planowanej skali hodowli szynszyli, czyli liczby utrzymywanych zwierząt stada podstawowego, wymagana jest odpowiednia powierzchnia budynków, które muszą spełniać wymogi. Osoby rozpoczynające hodowlę, które nabywać będą doświadczenie i wprawę w jej prowadzeniu, zazwyczaj rozpoczynają od niewielkiej ilości samic stada podstawowego. Do tego celu przeznaczyć mogą budynki inwentarskie, które uprzednio wykorzystywane były do hodowli innych zwierząt pod pewnymi warunkami. Muszą one bowiem posiadać odpowiednią powierzchnię oraz infrastrukturę. Podstawowym warunkiem jest odpowiednia izolacja i możliwość utrzymywania w budynku stałej temperatury. Pomimo, że szynszyle pochodzą z górzystych terenów, gdzie temperatura często bliska jest 0?°?C, a gęste futro zapewnia im odpowiednią izolację, to jednak w warunkach fermowych temperatura jest ważnym parametrem, który powinien oscylować w optymalnym przedziale 19-21?°?C. Pomieszczenia muszą być odpowiednio przestronne, widne oraz posiadać odpowiednią wentylację, dzięki czemu zapewniony będzie stała wymiana powietrza wewnątrz budynku i odpowiednia jego jakość (przede wszystkim niskie stężenie szkodliwych gazów). Innym istotnym parametrem mikroklimatu w budynku jest także wilgotność powietrza. Optymalna dla dobrego samopoczucia zwierząt powinna wynosić 55-65%. Przekroczenie tego przedziału powyżej górnej granicy negatywnie wpływa na jakość okrywy włosowej, która szybko traci sprężystość i łatwo się filcuje. Ma to duże znaczenie zwłaszcza dla zwierząt przed okresem uboju i skórowania. (...)


(...)

Wyposażenie budynków
(...)

Żywienie szynszyli
(...)

Rozród szynszyli
(...)

Odmiany barwne
(...)

Rachunek ekonomiczny
(...)

Technika sprzedaży futer
(...)



tekst:
mgr inż. Krystyna Jakubowska
mgr inż. Marcin Różewicz
mgr inż. Dorota Szablicka
Instytutu Bioinżynierii i Hodowli Zwierząt UPH Siedlce
fot. arch. red.


cały artykuł jest opublikowany w najnowszym, lutowym numerze f&f ? 02/2018 (229)
szukaj w kioskach, empikach lub zamów prenumeratę




Powrót do archiwum

Strona główna





Wydawnictwo Fauna&Flora Adres: 45-061 Opole ul. Katowicka 55. Tel. 77/403-99-11.
e-mail:redakcja@faunaflora.com.pl
Redakcja gazety: zespół. Redaktor naczelny: Marek Orel, tel. +48 608 527 988.
Sekretarz redakcji: Janusz Wach, tel. +48 606 930 559. Korekta: Iwona Stefaniak.